W pierwszej części poradnika o ochronie danych osobowych w kontekście RODO dowiedziałeś się, jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych osobowych przez Twoich wierzycieli i windykacje zewnętrzne. Nadszedł czas, aby przepisy RODO wykorzystać w praktyce!

Etap 1. Szanowna windykacjo, skąd masz moje dane? Czy przetwarzasz je zgodnie z RODO?

Zobacz na przykład poniżej. Wycinek z korespondencji, którą jedna z firm windykacyjnych usilnie wysyła na adres mailowy dłużnika. Wycinek, gdyż maili było ponad 300 a żaden nie konkretyzował, o jaki dług chodzi, kto jest wierzycielem i jaka jest jego wysokość!!!! Codziennie skrzynka mailowa dłużnika jest atakowana podobnymi mailami. Czy taka firma windykacyjna respektuje zapisy RODO?

 

 

Częstokroć o tym, że ktoś przetwarza Twoje dane dowiadujesz się, gdy odbierasz telefon od windykacji, a miły pan po drugiej stronie zwraca się do Ciebie z imienia i nazwiska. Dziesiątki maili od windykacji, a Ty tak naprawdę nie wiesz o co chodzi – dlaczego oni do mnie piszą i w jakiej sprawie? Na jakiej podstawie? Skąd mają moje dane osobowe? Czy oni w ogóle wiedzą, co to jest RODO?

Żądanie uzyskania informacji o przetwarzanych danych to prosty proces. Żądanie takie możesz złożyć w dowolnej formie (na przykład poprzez wysłanie maila) a adresat takiego żądania ma miesiąc na reakcję (termin podobny do terminu na rozpatrzenie reklamacji przez podmiot rynku finansowego). Jeśli po miesiącu Twoja sprawa będzie nadal rozpatrywana, to należy Cię poinformować o tym, iż termin na odpowiedź się wydłuży. Wszystko jest dokładnie opisane w RODO, a windykator musi respektować zapisy tego rozporządzenia.

Ciekawym w kontekście windykowania należności przez firmy windykacyjne jest kwestia telefonowania do pracy, czy też do sąsiadów dłużnika. Numer telefonu jest daną osobową, to nie ulega wątpliwości. Poniżej znajdziesz kilka przykładów, które to potwierdzają.

Czy numer telefonu to dana osobowa?

Wojewódzki Sądu Administracyjny w Krakowie w wyroku z dnia 11 października 2013 r. (II SA/Kr 682/13) stwierdził, że Podanie numeru telefonu i adresu poczty internetowej stanowi podanie danych osobowych w rozumieniu art. 6 ust. 1-3 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. z 2002 r. Nr 101, poz. 926 z późn. zm.), ponieważ te dane pozwalają na szybkie zidentyfikowanie konkretnej osoby. 

Poprzednik Prezesa UODO,  Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych wypowiadał się podobnie – w uzasadnieniu decyzji z 22 stycznia 2008 roku (DIS-DEC0150-42/1511, 1515, 1520/08/08, niepubl.) uznał za dane osobowe informacje w zakresie: kodu respondenta, jego numeru telefonu i imieniastwierdził, iż wprawdzie ww. informacje rzeczywiście nie określają bezpośrednio tożsamości osoby, jednakże dają możliwość określenia tożsamości tych osób np. poprzez bezpośredni kontakt z respondentem. Z powyższego wynika więc jednoznacznie, że wskazane wyżej dane dotyczące respondentów stanowią informacje dotyczące możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej, a samo ustalenie tożsamości nie wymaga nadmiernych kosztów, czasu lub działań. 

Wobec powyższego, jeśli numer telefonu stanowi daną osobową  i windykator używa tej dany osobowej do windykacji należności (wyszukuje numer telefonu sąsiada w książce telefonicznej w celu windykowania Twojej należności), to wedle mojej oceny informacja o tym, że takie dane osobowe będą przetwarzane, muszą znaleźć miejsce w umowie powierzenia przetwarzania danych osobowych.  Odmienną kwestią pozostaje fakt, czy osoba trzecia (czyli sąsiad) wyraża zgodę, pośrednictwem odbywała się windykacja czyjś należności? I czy w ogóle dopuszczalne jest przetwarzanie telefonu sąsiada w celu takiej windykacji?

Tutaj znajdziesz wskazówki dotyczące wniosku o udostępnienie informacji. 

Zauważ, że we wniosku o udostępnienie danych żądasz także kopii Twoich danych

Co nam daje uzyskanie kopii danych? Przede wszystkim pełny wgląd w to, co na nasz temat zostało zgromadzone w danej bazie. O ile przetwarzanie Twojego adresu mailowego może być uzasadnione, gdyż windykator chce wysyłać do Ciebie ponaglenia, to już na przykład przetwarzanie historii Twoich pożyczek u danego pożyczkodawcy („widzę, że był Pan uczciwym pożyczkobiorcą i w maju spłacił inną należność w wysokości 1400 zł, a teraz nie może Pan spłacić 500 zł???”) lub wysokości Twoich zarobków („zarabia Pani prawie 4 tysiące złotych miesięcznie i nie oddaje długu? Wstyd!”)  w celu windykowania należności  jest nadużyciem prawa. Kopia Twoich danych osobowych powinna być przekazana drogą elektroniczną i administrator nie może zażądać od Ciebie opłaty za przygotowanie takiej kopii.

Etap 2. Dziękuję, ale nie chcę, żebyście przetwarzali moje dane!  Piszemy żądanie na podstawie RODO.

Po wysłaniu wniosku o udostępnienie informacji dotyczącej przetwarzania danych Twoich osobowych adresat wniosku może odpowiedzieć w różnoraki sposób (albo w ogóle  nie odpowiedzieć). Windykator nie okazał Ci umowy powierzenia danych osobowych? Umowa powierzenia danych jest niezgodna z RODO (brakuje w niej istotnych elementów, które potwierdzałyby, że na podstawie umowy Twoje dane mogą być przetwarzane przez windykatora)? Uważasz, że windykator przetwarza zbyt dużo Twoich danych osobowych? Zapewne po otrzymaniu pisma od windykatora pojawi się cała masa wątpliwości.

___________________________________________________________________________________________________________________________

Wszystkie treści, które umieszczam na Antychwilówce są bezpłatne.  Jeśli jednak moje porady dotyczące szeroko pojętej ochrony konsumenta usług finansowych pomogły Ci w rozwiązaniu Twojego problemu z pożyczkodawcą, byłoby mi niezmiernie miło, gdybyś chciał(a) wspomóc blog finansowo i przekazał(a) darowiznę poprzez serwis zrzutka.pl.
Każda wpłata pomoże w rozwoju bloga i dotarciu do coraz szerszego grona odbiorców.   Dziękuję!

___________________________________________________________________________________________________________________________

DOŚĆ! Przetwarzacie moje dane osobowe bez podstawy prawnej (lub ta podstawa prawna jest wadliwa). Żądam usunięcia moich danych osobowych!

 

Tutaj znajdziesz wzór żądania usunięcia Twoich danych osobowych.

 

Administrator danych osobowych musi takie żądanie niezwłocznie uwzględnić i poinformować Ciebie o tym fakcie. Windykacja rozłożona na łopatki, koniec ze spamowaniem skrzynki mailowej i koniec z telefonami!

Etap 3. Skarga do Prezesa UODO. Windykator działa wbrew zapisom RODO!

Windykator nie raczył odpowiedzieć na Twój wniosek o udostępnienie informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych? A może Twoje żądanie usunięcia danych osobowych zostało zignorowane przez windykatora? W takim wypadku masz asa w rękawie – złożenie skargi do Prezesa UODO.

Jest to darmowy środek prawny (jeśli wysyłasz skargę drogą elektroniczną, analogicznie jak wniosek do Rzecznika Finansowego,  w innym wypadku musisz wydać kilka złotych na znaczek pocztowy). Skarga powinna dotyczyć naruszenia przepisów rozporządzenia RODO – możesz w niej napisać, na przykład, że administrator danych przetwarza Twoje dane na podstawie wadliwej umowy powierzenia danych osobowych lub też nie odpowiedział na Twój wniosek o udostępnienie informacji.

Czego możesz domagać się skardze?

aby windykator w końcu ziścił Twoje żądanie i zareagował na wysyłane do niego pisma (np. udzielił Ci informacji, przestał przetwarzać Twoje dane na podstawie Twojego żądania)

nałożenia na windykatora kary administracyjnej, która może wynieść aż do 4% obrotu firmy!

Kliknij tutaj, aby pobrać wzór skargi do Prezesa UODO.

Istnieje duże prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że po interwencji Prezesa UODO windykator zacznie działać zgodnie z zapisami RODO i jeśli nie usunie Twoich danych – to zacznie je przetwarzać zgodnie z prawem.  Choć droga do tego, aby Twoja skrzynka mailowa była wolna od spamu jest długa to warto korzystać z mechanizmów obrony, które daje RODO!

Jesteś gotowy, aby podjąć walkę z windykacją?

Jeśli masz jakieś pytania – to zapraszam do kontaktu.