Masz kredyt w Santander Consumer Bank S.A.? Skorzystaj z sankcji kredytu darmowego

Nie tak dawno temu, bo w grudniu 2021 roku Prezes UOKiK wydał decyzję wobec banku Santander Consumer Bank S.A., w której stwierdził, że bank wprowadzał swoich klientów co do rzeczywistej wysokości kwoty, którą mieli otrzymać na podstawie umowy kredytowej zawartej z bankiem. Bank dostał tez od Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów solidną karę w wysokości 44 milionów złotych. Pytanie, ile zarobił na wadliwe skonstruowanych umowach? Na pewno krocie. Na dzień dzisiejszy decyzja nie jest prawomocna a bank może złożyć odwołanie.  Na ostateczna decyzję w sprawie Santander Consumer Bank S.A. poczekamy jeszcze trochę (samo postępowanie w sprawie Santander Consumer Bank S.A trwało dobre parę lat), bo odwołanie banku zostało złożone do Sądu Okręgowego w Warszawie, który jest właściwy w sprawach dotyczących odwołania przedsiębiorców od wydanych decyzji. Jak działają sądy w Polsce, to wie każdy, który walczy o swoje prawa w sądzie. W wypadku Santander Consumer Bank S.A. nie ma żadnej taryfy ulgowej i sprawy będą rozpatrywane zgodnie z ich wpływem do sądu.

Na czym polegało naruszenie Santander Consumer Bank S.A?

Sprawdź, co na temat wydanej decyzji mówi Prezes Urzędu, Tomasz Chróstny.

Krótko mówiąc, Santander Consumer Bank S.A. wskazywał w umowie błędną całkowitą kwotę kredytu

Całkowita umowa kredytu w umowach Santander Consumer Bank S.A. zawierała bowiem również koszt składki ubezpieczeniowej. Pojawia się pytanie, jak „koszt” może być równocześnie udzielonym konsumentowi kredytem? Tego nie wiedzą najwięksi filozofowie w naszym Wszechświecie i okolicach. Taką wiedzę posiedli natomiast bankowi eksperci z Santander Consumer Bank S.A. Bank oczywiście broni swoich interesów i podkreśla, że jego umowy są w pełni zgodne z prawem.

Oczywistym jest fakt, że w umowie kredytowej nie można określać całkowitej kwoty kredytu jako kwoty, której konsument nie otrzyma „na rękę”. Jeśli Santander Consumer Bank S.A. umożliwiał swoim klientom zawarcie umów usług dodatkowych, takich jak ubezpieczenie kredytu, to ten koszt powinien być wliczony do całkowitego kosztu kredytu, tak jak na przykład prowizja bankowa (czy też opłata przygotowawcza, która pojawia się m. in. w umowach zawieranych z Alior Bankiem).

Sąd wydawały wyroki, w których potwierdzenie znajdzie powyższe stanowisko

Koszty związane z udzieleniem kredytu nie mogą stanowić części całkowitej kwoty kredytu w rozumieniu art. 5 pkt 7 ustawy z dnia 11 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 1528 ze zm.) nawet wówczas, gdy kredytodawca udziela kredytu przeznaczonego na poniesienie tych kosztów. W konsekwencji, całkowita kwota kredytu obejmuje jedynie tę kwotę, która została faktycznie oddana do swobodnej dyspozycji konsumenta”.

(Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 15 lutego 2017 r. VI ACa 560/16)

Czym jest całkowity koszt kredytu?

Całkowity koszt kredytu to wszystkie koszty, jakie poniesie kredytodawca w związku z zawartą przez niego umową o kredyt  bankowy. Mogą to być odsetki i koszty pozaodsetkowe. A także koszty usług dodatkowych, gdy są one niezbędne do uzyskania kredytu.  Aby koszt ubezpieczenia oferowanego w Santander Consumer Bank S.A. zawierał się w definicji określonego ustawą o kredycie konsumenckim całkowitego kosztu kredytu, to musi pozostawać w związku z zawieraną umową.

Czy ubezpieczenie Santander Consumer Bank S.A. to koszt kredytu?

Co przemawia za stanowiskiem, że ubezpieczenie w Santander Consumer Bank S.A. stanowi część całkowitego kosztu kredytu? Takie ubezpieczenie świadczone jest tylko i wyłącznie na rzecz klientów Santander Consumer Bank S.A. A klientem Santander Consumer Bank S.A. można zostać, podpisując z nimi umowę o kredyt bankowy. Co więcej, bez zawarcia umowy kredytu nie można zawrzeć umowy usługi dodatkowej. Słyszał ktoś o tym, żeby Santander Consumer Bank S.A. oferował swoim klientom samo ubezpieczenie, bez kredytu? Santander Consumer Bank S.A pośredniczy w zawarciu umowy o ubezpieczenie, gdyż dokonuje potrącenia opłaty z udzielonego kredytu a konsument nie dokonuje wpłaty za usługę we własnym imieniu. Co najbardziej istotne, Santander Consumer Bank S.A oferując dodatkową usługę, kredytuje koszt tej usługi – udziela więc kredytu konsumenckiego na pokrycie kosztu usługi dodatkowej w postaci umowy ubezpieczeniowej.

„Zgodnie z art. 5 pkt 5 ppkt b) u.k.k. całkowity koszt kredytu to wszelkie koszty, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt, w szczególności koszty usług dodatkowych w przypadku gdy ich poniesienie jest niezbędne do uzyskania kredytu. (…) Skarżący prowadzi działalność na rynku niewielkich, krótkoterminowych pożyczek, udzielanych bez zabezpieczenia osobom, które nie mają wystarczającej zdolności kredytowej, aby korzystać ze zbliżonych usług oferowanych przez banki. W takim wypadku możliwość wyboru weryfikacji tej zdolności przy pomocy raportu (…)zamiast obsługi w miejscu zamieszkania jest jedynie pozorna. Taka teza znajduje oparcie w faktach, skoro tylko jeden klient powoda zdecydował się na takie rozwiązanie. To samo dotyczy ubezpieczenia kredytu, dla którego alternatywą było poręczenie. W W tym wypadku żaden z klientów powoda nie skorzystał z tej możliwości, co dobitnie pokazuje pozorność wyboru. Można zatem wskazać, że koszty usług dodatkowych, z których formalnie można zrezygnować, ale uwzględniając rodzaj usługi głównej i charakter grupy docelowej konsumentów, będących adresatami tej usługi, taka rezygnacja nie jest faktycznie możliwa, muszą być uznane za niezbędne do uzyskania kredytu (art. 5 pkt 5 ppkt b) u.k.k.).”

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 15 lutego 2017 r, Sygn. akt VI ACa 560/16)

Całkowity koszt kredytu w ustawie o kredycie konsumenckim przed nowelizacją

Przed nowelizacją ustawy o kredycie konsumenckim banki powoływały art. 5 pkt 7 ustawy o kredycie konsumenckim jako umożliwiający im wskazywanie w całkowitej kwocie kredytu również kosztów w postaci kredytowanych prowizji oraz ubezpieczenia. Definicja sprzed nowelizacji nie stwierdzała jednoznacznie, że całkowita kwota kredytu nie obejmuje na przykład składki ubezpieczeniowej.

Spójrzmy jaka była treść art. 5 pkt 7 ustawy sprzed nowelizacji:

całkowita kwota kredytu – suma wszystkich środków pieniężnych, które kredytodawca udostępnia konsumentowi na podstawie umowy o kredyt

Bankowi eksperci od prawa doszli do wniosku, że skoro udostępniają konsumentowi kwotę prowizji bankowej (jakkolwiek irracjonalnie to brzmi, bo przecież kredytobiorca tych pieniędzy nie widzi na oczy – a musi je oddać!) to mogą wskazywać kredytowany koszt w całkowitej kwocie kredytu. Mogłeś przyjść do nas i zapłacić nam prowizję ze swoich pieniędzy. Skoro nie masz tej kasy, to my Ci ją pożyczymy i zaraz nam ją oddasz! Brzmi jak totalny absurd, ale to normalna praktyka banków.

Będziemy jednak lepsi od bankowych prawników i zgodnie z tym, co wskazuje doktryna i orzecznictwo (doktryna to można powiedzieć mądre głowy, które zajmują się analizowaniem i interpretowaniem prawa, natomiast pisząc „orzecznictwo” mam na myśli uzasadnienia sądów, które wydają wyroki w sprawach w powództwa m. in. Santander Consumer Bank S.A.) dokonamy analizy art. 5 pkt. 7 w relacji do brzmienia innych definicji znajdujących się w tym przepisie.

5 pkt 6 lit. a, b ustawy:

całkowity koszt kredytu – wszelkie koszty, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt, w szczególności: a) odsetki, opłaty, prowizje, podatki i marże jeżeli są znane kredytodawcy oraz b) koszty usług dodatkowych w przypadku gdy ich poniesienie jest niezbędne do uzyskania kredytu

5 pkt 8 ustawy:

całkowita kwota do zapłaty przez konsumenta – suma całkowitego kosztu kredytu i całkowitej kwoty kredytu

Składka ubezpieczeniowa nie może być częścią całkowitej kwoty kredytu

Skoro, wedle przepisów ustawy sprzed roku 2017, całkowity koszt kredytu to wszelkie koszty, które konsument jest w obowiązku zapłacić bankowi (lub podmiotowi trzeciemu – w przypadku składki ubezpieczeniowej pobieranej przez Santander Consumer Bank S.A.) to ani prowizja, ani składka ubezpieczeniowa nie może być częścią całkowitej kwoty kredytu.

Nowelizacja ustawy o kredycie konsumenckim weszła w życie 22 lipca 2017 r. (Dz. U. 2017.819 z dnia 21 kwietnia 2017 r.). Nowa definicja całkowitej kwoty kredytu stanowi, że to maksymalna kwota wszystkich środków pieniężnych nieobejmujących kredytowanych kosztów kredytu, które kredytodawca udostępnia konsumentowi na podstawie umowy o kredyt, a w przypadku umów, dla których nie przewidziano tej maksymalnej kwoty, suma wszystkich środków pieniężnych nieobejmujących kredytowanych kosztów kredytu, które kredytodawca udostępnia konsumentowi na podstawie umowy o kredyt. Santander Consumer Bank S.A, mimo, że zmieniło się prawo i nie było już pola do interpretacji przepisów na korzyść banków, nadal stosował w obrocie gospodarczym wadliwe umowy!

Santander Consumer Bank S.A. żądał od swoich klientów odsetek od kwoty kredytowanej składki ubezpieczeniowej

Wyobraź sobie sytuację, w której Twój Sąsiad pożycza Ci 500 zł i mówi jednocześnie, że koszt pożyczki to 100 zł + odsetki w wysokości 10% w skali miesiąca (pomińmy legalność takiego oprocentowania – jest sobota, a Ty nie masz czasu na szukanie legalnych źródeł finansowania). Sąsiad żąda stówki z góry. Ty oczywiście nie posiadasz takiej kwoty pieniędzy. Sąsiad wpada więc na genialny pomysł, że pożyczy Ci 100 zł na opłatę prowizji dla sąsiada. Sąsiad wyciąga 100 zł z lewej kieszeni, przed Twoim nosem przelatuje banknot, po czym sąsiad chowa 100 zł w prawej kieszeni. Gdyby sąsiad pożyczył Ci 500 zł do odsetki wyniosłyby 50 zł (10% z 500 zł). Niemniej sąsiad pożyczył Ci 600 zł i odsetki wyniosą 60 zł. Nieuprawniony zysk sąsiada to 10 zł! Niczym nieuzasadnione zyski Santander Consumer Bank S.A. są o wiele wyższe.

Możliwość pobierania odsetek od udzielonego kredytu jest unormowana w art. 5 ust. 10 ustawy o kredycie konsumenckim. Oprocentowanie kredytu oznacza stopę oprocentowania wyrażoną jako stałe lub zmienne oprocentowanie stosowane do wypłaconej kwoty na podstawie umowy o kredyt w stosunku rocznym. Twój sąsiad nie wypłacił Ci 100 zł na opłatę prowizji dla niego. Banki nie przelewają na Twoje konto kredytowanej składki ubezpieczeniowej, a „przelew” tej kwoty na Twoją rzecz odbywa się jedynie w wirtualnej sferze. W ustawie o kredycie konsumenckim nie funkcjonuje pojęcie „wypłaconej kwoty kredytu”. Wypłacona kwota to to samo co całkowita kwota kredytu. Takie stanowisko wynika z orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (wyrok z 21 kwietnia 2016 roku, C-377/14, Ernst Georg Radlinger i Helena Radlingerová v. Finway A.S.)

Kwota wypłat w rozumieniu pkt I załącznika I do dyrektywy 2008/48 odpowiada więc całkowitej kwocie kredytu w rozumieniu art. 3 lit. l) rzeczonej dyrektywy.

3 lit. l) i art. 10 ust. 2 dyrektywy 2008/48, a także pkt I załącznika I do rzeczonej dyrektywy należy interpretować w ten sposób, że całkowita kwota kredytu i kwota wypłat określają całość kwot udostępnianych konsumentowi, co wyklucza kwoty powiązane przez kredytodawcę z pokryciem kosztów związanych przez kredytodawcę z udzieleniem odnośnego kredytu, które to kwoty nie są w rzeczywistości wypłacane konsumentowi.

Zawarłeś umowę kredytu z Santander Consumer Bank S.A.? Odzyskaj wszystkie spłacone koszty kredytu

Z decyzji Prezesa UOKiK oraz przedstawionych powyżej przepisów prawa wynika jednoznacznie, że Santander Consumer Bank S.A. obchodził prawo i uzyskiwał niczym nieuzacniony zysk – kosztem nieświadomych niczego klientów.

Pamiętaj jednak, że nie stoisz na przegranej pozycji. Możesz skorzystać z przysługujących Ci praw, które gwarantuje ta sama ustawa o kredycie konsumenckim, która tak namiętnie przez Santander Consumer Bank S.A. była ignorowana. W art. 45 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim opisana jest tak zwana sankcja kredytu darmowego, która umożliwia zamianę kredytu w całkowicie darmowy! Poruszałem ten temat wielokrotnie na łamach Antychwilówki, ale dla przypomnienia napiszę, że sankcja kredytu darmowego polega na tym, że kredytobiorca składa bankowi (na przykład Santander Consumer Bank S.A.) pisemne oświadczenie, w którym wskazuje na błędy materializujące sankcję kredytu darmowego. Takim błędem, między innymi oczywiście, jest wadliwe wskazana wysokość całkowitej kwoty kredytu. Co też rzutuje automatycznie na dalsze zapisy w umowie takie jak wskazanie błędnego RRSO czy też zawyżonego kosztu kredytu (które są również podstawą do złożenia oświadczenia o sankcji kredytu darmowego).  Tak skonstruowana umowa daje Ci możliwość spłaty jedynie realnie pożyczonej kwoty – i to w ratach zgodnych z pierwotnym harmonogramem! Składając więc oświadczenie, nie musisz spłacać bankowi całości kwoty, którą pożyczyłeś – wymagalne będą jedynie raty wskazane na w harmonogramie na dzień złożenia oświadczenia. Może się więc okazać, że tak naprawdę to Santander Consumer Bank S.A. jest Twoim dłużnikiem!

Spójrz na poniższy przykład.

Twój sąsiad (ten sam, który pożyczył Ci 500 zł) zawarł z Santander Consumer Bank S.A. umowę kredytu w wysokości 10 000 zł (a teraz sam te pieniądze pożycza na wysoki procent).  Umowa miała obowiązywać przez okres 36 miesięcy. Całkowity koszt kredytu to 2000 zł (składka ubezpieczeniowa), 1000 zł (prowizja bankowa) oraz 500 zł (odsetki). Kredyt miał być spłacany przez okres 25 miesięcy. Rata wynosi więc  540 zł. Twój sąsiad spłaca sumiennie raty (bo prowadzi dość ostrą windykację w stosunku do swoich dłużników i ma z czego płacić) i spłacił już 7 rat, czyli łącznie 3780 zł. Sąsiad zapukał do Twoich drzwi po odbiór pożyczki. Ty pokazałeś mu wpis na Antychwilówce (w zamian  zaś sąsiad anulował Ci 20% kosztów pożyczki!) a sąsiad postanowił złożyć do Santander Consumer Bank S.A. oświadczenie o sankcji kredytu darmowego. Sankcja kredytu darmowego ma wsteczny skutek a kredyt traktuje się jako darmowy od samego początku funkcjonowania umowy.  Jeśli więc Twój sąsiad dostał „na rękę” 10 000 zł, to rata po zamianie kredytu w darmowy wyniesie jedynie 400 zł. 7 wymagalnych rat na dzień złożenia oświadczenia to kwota 2 800 zł.  Sąsiad wpłacił do Santander Consumer Bank S.A. kwotę 3780 zł. W wypadku gdy dwie strony są dla siebie zarówno wierzycielem oraz dłużnikiem, to jedna ze strona może dokonać potrącenia. Po potrąceniu okazało się, że Santander Consumer Bank S.A. jest dłużnikiem Twojego sąsiada (3780 – 2800 zł  = 980 zł). Sąsiad będzie mógł zdecydować – czy przeznaczyć nadpłatę na spłatę bieżących rat  (będzie więc musiał zapłacić dopiero kolejną trzecią ratę i to nie w pełnej wysokości: z 980 zł zapłaci dwie raty po 400 zł i zostanie 180 zł nadwyżki), czy też wezwać bank do zwrotu środków i zażądać odsetek za opóźnienie!

W teorii wszystko wygląda fajnie i prosto, ale czy Santander Consumer Bank S.A. można rzeczywiście zmusić do zwrotu należnych Ci pieniędzy?

Santander Consumer Bank S.A. musi (lepiej późno niż wcale) respektować przepisy obowiązującego prawa i powinien zareagować na Twoje oświadczenie stosownym przelewem pieniędzy na Twoje konto. Jeśli jednak będzie robił problemy, to sprawę można rozwiązać na drodze sądowej. Po wygranej będziesz mógł nasłać na bank komornika (jeśli masz nadpłatę) i spłacać sobie spokojnie pozostały kredyt w zdecydowanie niższej racie. Cóż za piękne rozwiązanie w dobie szalejącej inflacji i wysokich stóp procentowych!

W trakcie procesu sądowego możesz powołać obiektywnego biegłego, który potwierdzi bezprawne działanie Santander Consumer Bank S.A. Spójrz poniżej na opinię biegłego w jednej ze spraw, która toczy się przed Sądem Rejonowym w Radomiu:

Ok, biegły nie mógł stwierdzić, że wzór do wyliczenia RRSO jest skomplikowany i ze względu na to posiłkować się kalkulatorem z internetu. W końcu dostał za opinię spore pieniądze i powinien się wykazać, że posiada wiedzę z zakresu rachunkowości. Gdyby stanowisko biegłego odbiegało od stanowiska kredytobiorczyni, to zapewne taka opinia byłaby przez pełnomocnika kredytobiorczyni zanegowana. Skoro jednak biegły potwierdził zarzut, tak ogłaszam wszem i wobec, że kalkulator RRSO ze strony niskarata.org jest w miarę (podkreślam – w miarę) ok.

Santander Consumer Bank S.A. został zobowiązany do przedstawienia stanowiska w zakresie wydanej przez biegłego opinii. Co na temat wadliwości umowy mieli do powiedzenia bankowcy? Nie za wiele:

Santander Consumer Bank S.A.

Jeśli i Ty chcesz spłacać całkowicie darmowy kredyt w Santander Consumer Bank S.A. wystarczy, że skontaktujesz się ze mną. Po analizie Twojej umowy dam Ci znać, jak rozprawić się z nieuczciwym bankiem! Wystarczy, że klikniesz w przycisk poniżej, który przekieruje Cię do formularza kontaktowego.

___________________________________________________________________________________________________________________

Chcę, aby moje porady na Antychwilówce były dostępne dla wszystkich. Jeśli skorzystałeś(-aś) z moich wskazówek, rozważ wsparcie bloga poprzez zrzutka.pl, aby pomóc mi kontynuować tę misję.
Każda wpłata sprawi, że moje porady dotrą do szerszego grona Czytelników. Dziękuję!
___________________________________________________________________________________________________________________________
Kredyt darmowy w Santander Consumer Bank S.A.