Pętla kredytowa, która zacisnęła się na Twojej szyi, zdecydowanie utrudnia oddychanie – czas złapać haust świeżego powietrza! Chciałbym pokazać Ci, na przykładzie dłużnika, który w pewnym momencie posiadał kilkanaście zobowiązań pozabankowych, a dodatkowo kilka sporych kredytów bankowych, jak powinna wyglądać kompleksowa analiza sytuacji, w której się znalazł. Zanim jednak przejdziemy do sedna cyklu artykułów dotyczących kompleksowej analizy sytuacji dłużnika, przejdziesz przez kilka ważnych kroków, dzięki którym samodzielnie dokonasz analizy własnego przypadku i opracujesz plan, dzięki któremu zaczniesz wychodzić z chwilówkowych (i nie tylko) długów. Lektura tego wpisu to początek końca Twojej pętli kredytowej.

Inwentaryzacja długów podstawą sukcesu

Podstawą działania jest kompletna inwentaryzacja długów. Musisz wiedzieć na czym stoisz. Musisz mieć całkowitą kontrolę nad tym, jakie umowy i w jakiej wysokości zawarłeś z kredytodawcami. Nie możesz dopuścić do sytuacji niepewności w jakiejkolwiek sprawie związanej z zaciągniętym zobowiązaniem. Pętla kredytowa to w dużej mierze efekt braku uporządkowania własnych finansów i utracenia kontroli nad ilością zaciągniętych zobowiązań.

Inwentaryzacja długów to bardzo łatwy proces. Przede wszystkim, zajrzyj na swoje konto bankowe. Każdy przelew przychodzący od Twojego pożyczkodawcy oznacza zawartą umowę pożyczki. Mając już informację na temat tego, jaką kwotę pożyczkodawca (lub kredytodawca – używam tych pojęć zamiennie, gdyż pożyczka jest kredytem konsumenckim sensu largo) przelał na Twoje konto i w jakiej dacie, możesz przeszukać swoją skrzynkę mailową w poszukiwaniu dokumentu umownego o wskazanym przez przelew tytule. Jeżeli nie znajdziesz umowy w swojej skrzynce poczty elektronicznej – spróbuj zalogować się na konto w witrynie internetowej pożyczkodawcy i stamtąd ściągnąć interesujące Cię dokumenty.

Niekiedy może coś Ci zaświtać w głowie, że być może do zawarcia jakiejś umowy doszło w formie pisemnej. W takim wypadku sensownym pomysłem byłoby – oczywiście, jeśli egzemplarz Twojej umowy zniknął niczym zeszłoroczny śnieg – wystosować odpowiedni wniosek do pożyczkodawcy o wydanie kopii umowy pożyczkowej. Pamiętaj jednak, że może to wiązać się z uiszczeniem jakiejś opłaty, czasami relatywnie wysokiej, niemniej opłata ta musi wynikać wprost z tabeli opłat i prowizji, którą zazwyczaj znajdziesz na stronie internetowej pożyczkodawcy, lub tez w dokumencie, który został Ci doręczony wraz z umową (o ile tabela opłat nie zniknęła razem z umową).

Uwaga!

Jeżeli nie przypominasz sobie, żebyś dokonywał gruntownego czyszczenia skrzynki mailowej, a nie możesz odnaleźć umowy, na podstawie której otrzymałeś przelew na swój rachunek bankowy, to za żadne skarby świata nie pisz do pożyczkodawcy wiadomości (czy tez nie próbuj kontaktu telefonicznego) z wnioskiem o kopię umowy! Pętla kredytowa to cwana bestia, która lubi uznanie długu. Pamiętaj, że w wypadku sporu sądowego na Twoim rzekomym pożyczkodawcy będzie ciążył obowiązek udowodnienia, że wysłał Ci umowę za pośrednictwem trwałego nośnika.

Brak własnoręcznego podpisu na umowie skutkuje całkowicie odmiennymi zarzutami – zarówno reklamacyjnymi, jak i procesowymi. Dlatego też nie ma najmniejszego sensu przyznawać, że doszło na przykład do zawarcia umowy refinansującej i że chciałbyś otrzymać kopię rzekomo zawartej umowy.

Jeżeli znalazłeś(aś) dokument umowny, który odpowiada kwocie przelewu na Twój rachunek bankowy, umieść umowę w odpowiednio nazwanym folderze. Dla zachowania porządku, jeśli umów będzie więcej, utwórz odpowiednie podfoldery w folderze głównym.

Struktura będzie wyglądać więc w ten sposób:

pętla kredytowa

Każdy folder powinien odpowiadać nazwie pożyczkodawcy, ewentualnie nazwie domeny, pod którą działa pożyczkodawca – np. Lendon.pl, Provident, Bocian Pożyczki itp. Pewnie spotka Cię szok, jak uświadomisz sobie, jaką ilość zobowiązań posiadasz.

Co znajdzie się w każdym folderze?

Folder z umowami będzie wyglądał w poniższy sposób:

Może zdarzyć się tak, że jedna umowę refinansujesz, lub tez przedłużasz, od dłuższego czasu. W takim wypadku struktura folderów będzie trochę inna:

Każdy folder zawiera podfolder z umową pierwotną, oraz kolejnymi umowami – refinansującymi. W zestawieniu zobowiązań wpisujesz tylko dane dotyczące umowy pierwotnej i zaznaczasz, że umowa była refinansowana. W folderach, gdzie znajdą się umowy refinansującą, dołącz potwierdzenia spłaty prowizji za refinansowanie pożyczki.