Vivigo – nowa odsłona niezwykle popularnej marki szybkich pożyczek, która zastąpiła dotychczasowy brand Vivus – wzbudza w ostatnim czasie spore zainteresowanie zarówno wśród dotychczasowych klientów firmy, jak i całej branży finansowej. Zmiana nazwy wiąże się z wieloma czynnikami, w tym z niechęcią do dalszych powiązań z rosyjskim oligarchą Olegiem Bojko oraz koniecznością dostosowania się do aktualnej sytuacji prawnej i sankcyjnej. W poniższym artykule przyjrzymy się, dlaczego Soonly Finance decyduje się zrezygnować z szyldu Vivus, jakie mogą być tego konsekwencje dla dotychczasowych pożyczkobiorców, a także co wiąże się z przejściem na stronę vivigo.pl i całkowitym rebrandingiem marki na Vivigo. Omówimy także związek tej firmy z Olegiem Bojko, uwzględnimy rolę spółki 4Finance i wyjaśnimy, co w praktyce oznacza ta zmiana dla osób poszukujących szybkich pożyczek.
Spis treści
Masz problem z pożyczką w Vivus?
Napisz do mnie i wyjdź na finansową prostą!
Przejdź do formularza kontaktowegoRozpoznawalność marki Vivus i fenomen szybkich pożyczek
Marka Vivus, funkcjonująca na polskim rynku od 2012 roku, zyskała w ciągu zaledwie dekady niebywałą popularność, stając się wręcz synonimem błyskawicznego pożyczania pieniędzy online. Z badań wynika, że aż 84 proc. osób zainteresowanych szybkimi rozwiązaniami finansowymi rozpoznaje szyld Vivus. Jest to wynik, którym może się pochwalić niewiele firm pożyczkowych w Polsce – w świadomości konsumentów Vivus zaczął funkcjonować niczym „paczkomat”, na stałe wchodzącą do języka potocznego jako synonim chwilówki.
Zbudowanie rozpoznawalności wymagało przeznaczenia ogromnych środków na intensywne kampanie marketingowe – początkowo konieczne, aby popularyzować zupełnie nową usługę, jaką były pożyczki internetowe. Wraz z rosnącą rozpoznawalnością pojawiły się jednak pierwsze kontrowersje i wątpliwości etyczne co do źródeł kapitału założycieli Vivusa. Niemal od początku istnienia, marka ta kojarzona była z rosyjskim kapitałem i Olegiem Bojko – miliarderem umieszczonym na liście sankcyjnej w USA, Australii i Ukrainie. Kwestie te narosły szczególnie po inwazji Rosji na Ukrainę, kiedy w Polsce wprowadzono ustawę blokującą rosyjskie aktywa. Początkowo firma, by uniknąć problemów prawnych i reputacyjnych, przeszła w ręce polskich menedżerów, przyjmując nazwę Soonly Finance. Jednocześnie jednak wciąż korzystała z rozpoznawalnego szyldu Vivus, co miało swoje plusy w postaci rozpoznawalności, ale i minusy w postaci potencjalnych skojarzeń z dawnym właścicielem.
Dlaczego Vivus zmienia nazwę? Powiązania z Olegiem Bojko
Decyzja o porzuceniu nazwy Vivus podyktowana jest głównie koniecznością definitywnego odcięcia się od powiązań z rosyjskim oligarchą, który trafił na polską listę sankcyjną. Oleg Bojko, działając za pośrednictwem firmy 4Finance, był niegdyś głównym właścicielem Vivus Finance . Jego ogromne zaplecze kapitałowe pozwoliło szybko zbudować silną pozycję marki Vivus.
Z czasem jednak, wskutek konfliktu rosyjsko-ukraińskiego i nałożonych na Bojkę sankcji, zarządzający polską spółką uznali, że współpraca z 4Finance jest dla nich nie do utrzymania. Najpierw dokonano tzw. wykupu menedżerskiego, w wyniku którego Vivus trafił do polskich rąk. Mimo to sama nazwa Vivus nie przestała należeć do 4Finance, a Soonly Finance płaciła za jej licencję. Po wpisaniu Bojki i powiązanych z nim podmiotów na listę sankcyjną, regulowanie należności za prawa do znaku stało się mocno problematyczne. W grę wchodziło ryzyko prawne i etyczne związane z przekazywaniem jakichkolwiek środków oligarsze.
Tak zrodził się pomysł całkowitego rebrandingu i rozwijania marki Vivigo, by spółka mogła niezależnie kontynuować działalność pożyczkową w Polsce. Rozbrat z poprzednim szyldem Vivus jest więc nie tylko gestem wizerunkowym, ale też prawnym i finansowym: chodzi o zerwanie wszystkich relacji z dawnym kapitałem oraz uniknięcie problemów związanych z ewentualnym łamaniem sankcji.
Konsekwencje dla dotychczasowych klientów Vivus
Zmiana nazwy budzi niepokój wśród stałych pożyczkobiorców, którzy korzystali do tej pory z rozwiązań oferowanych pod szyldem Vivus. Kluczowe jest jednak wyjaśnienie, że pożyczki udzielone w przeszłości nie zmieniają swoich warunków – kto zaciągnął zobowiązanie wobec Vivusa, ten nadal będzie je spłacał na uzgodnionych wcześniej zasadach. Jeśli umowa została zawarta pod marką Vivus, obowiązuje ta sama dokumentacja. Rebranding na Vivigo nie wpływa więc na już istniejące kontrakty.
Warto też podkreślić, że niektóre umowy pożyczek zostały objęte cesjami na inne podmioty, takimi jak SVEA – jeśli ktokolwiek posiada takie zobowiązania, powinien pamiętać, że te kwestie również pozostają niezmienione. Innymi słowy, zmiana szyldu nie oznacza automatycznego przeniesienia należności do nowej marki. Jednocześnie Soonly Finance zapewnia, iż wszelkie dane klientów i historia spłaty będzie na bieżąco aktualizowana w nowych systemach, by zachować ciągłość usług.
Te informacje są niezwykle istotne dla konsumentów, którzy żywią nadzieję, że przejście na nowy szyld oznacza „wyzerowanie licznika” czy możliwość modyfikacji warunków umowy. Rebranding to jedynie zmiana w warstwie wizualnej, marketingowej i formalnej marki, która dotychczas działała jako Vivus, a teraz zyskuje nowe imię. Wszystkie aktywne umowy, które zawarte były pod szyldem „Vivus” nadal obowiązują.
Vivigo – logowanie do nowego portalu klienta
Dla osób przyzwyczajonych do dawnej platformy Vivus, logowanie do konta osobistego było rutynową czynnością przy zarządzaniu pożyczkami. Teraz jednak wszelkie działania będą przeniesione na serwis vivigo.pl, co wiąże się z nowymi metodami logowania i obsługi konta. Według zapowiedzi operatora rejestracja i korzystanie z panelu klienta nie powinny stanowić większego wyzwania. Interfejs ma być intuicyjny, a dotychczasowa historia oraz harmonogram spłat z konta Vivus mają być automatycznie przekierowane lub zaimportowane do systemu Vivigo.
Na początku może to wzbudzać zamieszanie – w okresie przejściowym klienci nadal mogą szukać starych linków związanych z logowaniem do konta osobistego Vivus, a trafią już na nową stronę Vivigo. Firma planuje intensywną kampanię informacyjną na styczeń, ale dopiero po okresie świątecznym, aby uniknąć sytuacji, w których klienci nie mają pewności, czy witryna Vivigo to rzeczywiście prawowity następca starego portalu.
W interfejsie Vivigo pojawić się mają udoskonalenia, takie jak szybsza weryfikacja zdolności kredytowej, wygodniejsze zarządzanie harmonogramem spłat oraz opcje wnioskowania o refinansowanie pożyczki czy przedłużenie terminu. Docelowo Soonly Finance zamierza rozwijać narzędzia analityczne, aby rekomendować klientom bardziej spersonalizowane rozwiązania oraz ostrzegać przed nadmiernym zadłużeniem.
Rola Soonly Finance i definitywne rozstanie z 4Finance
Aktualny właściciel marki – Soonly Finance – doskonale rozumie wagę rozpoznawalności nazwy Vivus. Mimo to sytuacja prawna i naciski sankcyjne na 4Finance uniemożliwiają dalszą współpracę z dawnym właścicielem szyldu. Soonly Finance ma bowiem wciąż otwarte zobowiązania wobec 4Finance, takie jak ostatnia rata płatności za wykup menedżerski. Spółka prowadzi analizy, czy w świetle obowiązujących sankcji jest w ogóle dopuszczalne przekazywanie pieniędzy do 4Finance, która próbowała wrócić na polski rynek poprzez przejęcie spółki Bastorehill.
Decyzja Soonly Finance o rozwoju marki Vivigo wiąże się także z chęcią uniknięcia dalszych komplikacji – skoro 4Finance oficjalnie wpisano na listę sankcyjną w Polsce, to powiązania finansowe z nią stanowiłyby ryzyko dla wizerunku i działalności firmy. Proces rebrandingu ma nie tylko uprościć sytuację klientów, ale także chronić Soonly Finance przed kłopotami wizerunkowymi i prawnymi.
Utrata cennej marki i możliwe ryzyko
Nie da się ukryć, że dla Soonly Finance rezygnacja z rozpoznawalnego szyldu Vivus oznacza pewne wyzwanie marketingowe – nazwa ta przez lata zdołała mocno zakorzenić się w świadomości klientów. W branży consumer finance budowa świadomości nowej marki jest zawsze dużym nakładem, nie tylko finansowym, ale i czasowym. Stąd planowana kampania reklamowa Vivigo w styczniu 2024 roku, która ma na celu poinformowanie stałych i nowych klientów, że Vivigo to dawny Vivus – oczywiście z nowym logo i własną tożsamością.
Firma zapewnia, że budżet promocyjny nie będzie skromny, bo z punktu widzenia lidera rynku (zysk Soonly Finance w roku 2023 przekroczył 100 mln zł) utrzymanie czołowej pozycji i renomy jest niezwykle istotne. Dla konsumentów najważniejsze jest jednak to, czy rebranding przełoży się na atrakcyjność oferty, warunki spłaty, dostępność usług i obsługę klienta. Spółka zapowiada wprowadzenie kilku innowacji w obszarze sprzedaży online, jednak więcej szczegółów zostanie zapewne ujawnionych wraz ze startem kampanii.
Zagrożenia związane z szybkimi pożyczkami a stabilność finansowa
Choć marka Vivus (a wkrótce Vivigo) potrafi mocno przyciągać uwagę pożyczkobiorców, należy pamiętać o potencjalnych zagrożeniach związanych z pochopnym zaciąganiem szybkich zobowiązań. Z uwagi na wysokie koszty obsługi oraz krótsze terminy spłaty, Vivus kredyty – podobnie jak i większość ofert „chwilówek” – mogą okazać się ryzykowne dla osób mających niestabilną sytuację finansową. Łatwość dostępu do gotówki, brak konieczności wizyty w placówce bankowej i minimum formalności przyciągają wielu klientów, jednak pochopne decyzje często skutkują spiralą zadłużenia.
Apeluję o ostrożność przy zaciąganiu szybkich pożyczek. Niewystarczająca znajomość umowy, brak planu spłaty czy zbyt optymistyczne założenia co do własnych dochodów to główne błędy popełniane przez klientów. Choć firmy takie jak Soonly Finance starają się dbać o przejrzyste warunki i legalność procedur, każda decyzja o zaciągnięciu zobowiązania wymaga chłodnej analizy własnego budżetu i oceny przyszłej zdolności do terminowej spłaty zadłużenia.
Rebranding a przyszłość szybkich pożyczek
Przekształcenie się Vivusa w Vivigo to znacznie więcej niż kosmetyczna zmiana nazwy. W grę wchodzą kwestie wizerunkowe, polityczne i prawne, które przyspieszyły decyzję Soonly Finance o całkowitym odcięciu się od dawnych powiązań z 4Finance i Olegiem Bojko. Dla klientów kluczowe jest to, że warunki wcześniej zaciągniętych pożyczek nie ulegają zmianom, a wszelkie spłaty i harmonogramy pozostają bez zmian, nawet jeśli były objęte umowami cesji.
Oczywiście rebranding wiąże się z szeregiem działań promocyjnych i komunikacyjnych. W najbliższych miesiącach z pewnością zobaczymy kampanię informacyjną skierowaną do potencjalnych i stałych klientów, tłumaczącą przejście na nową markę. Konsumenci muszą też pamiętać, że szybkie finansowanie, oferowane choćby pod szyldem Vivus kredyty, niesie ze sobą ryzyko potencjalnych trudności w terminowej spłacie. Dlatego każda decyzja o skorzystaniu z tego rodzaju produktu finansowego powinna być poprzedzona solidną oceną własnej stabilności ekonomicznej i planowaniem budżetu na przyszłe miesiące.
Czy Vivigo powtórzy sukces swojego poprzednika? Trudno przewidzieć, ale dynamiczny rozwój rynku szybkich pożyczek w Polsce, zapotrzebowanie na elastyczne produkty finansowe oraz doświadczenie zarządu Soonly Finance stanowią solidne fundamenty dla nowego brandu. Jednocześnie, wraz z rosnącymi wymaganiami nadzoru finansowego i większą świadomością konsumentów, firmy takie muszą inwestować w transparentność, etykę i odpowiedzialne praktyki. Tylko wtedy rebranding rzeczywiście stanie się początkiem nowego rozdziału, pozbawionego obciążeń dawnych powiązań z podmiotami objętymi sankcjami międzynarodowymi.
Odpowiedzialne korzystanie z produktów finansowych
Na koniec warto przypomnieć, że nawet najbardziej przejrzysta i przyjazna firma pożyczkowa nie jest w stanie uchronić klientów przed błędami popełnianymi przez nich samych. Decyzja o wzięciu szybkiej pożyczki, zwłaszcza w kwocie, którą konsument zamierza przeznaczyć na bieżące wydatki czy spłatę innych długów, może rodzić poważne konsekwencje i prowadzić do znacznego pogorszenia kondycji finansowej. Z tego powodu konieczne jest rozważenie wszystkich „za” i „przeciw”, uwzględnienie kosztów odsetek, prowizji oraz ewentualnych opłat windykacyjnych.
Soonly Finance zapowiada, że w ramach Vivigo będzie prowadzić programy edukacyjne dla klientów, mające na celu promowanie odpowiedzialnych postaw pożyczkowych oraz unikanie spirali zadłużenia. Na rynku nie brak bowiem osób, które zadłużają się zbyt pochopnie, licząc na łatwy i szybki zastrzyk gotówki – niemniej brak realnego planu spłaty stawia ich w obliczu realnych problemów i narastających kosztów. Dlatego każdy, kto rozważa pożyczkę, powinien pamiętać, że najważniejsze jest rzetelne przeanalizowanie swojej sytuacji i wybranie optymalnego produktu finansowego.
Dzięki temu rebranding, choć podyktowany głównie względami prawnymi i reputacyjnymi, może również stać się dla klientów okazją do przemyślenia własnych nawyków finansowych i nauczenia się, jak bezpiecznie korzystać z usług pożyczkowych. Niezależnie od tego, czy ktoś korzystał z kredytów Vivus, czy teraz skłania się ku Vivigo, rozwaga w zarządzaniu budżetem zawsze powinna mieć pierwszeństwo przed pochopnym sięganiem po szybkie pieniądze.
[…] Kliknij tu i dowiedz się więcej o vivigo […]